egzamin u Buczkowskiego
ja byłem w środę i zastałem karteczkę na drzwiach z informacją że będzie w czwartek, a że w czwartek nie mogłem, to poszedłem do dziekanatu potwierdzić wersję że Pan Buczkowski będzie w niedzielę, żeby na darmo nie pruć 100km. Pani mnie tam poinformowała że na dzień dzisiejszy nie wiedzą i żeby dzwonić w piątek, tak też uczyniłem i dowiedziałem się że Pana Buczkowskiego w niedzielę nie będzie. Szkoda że w dziekanacie wprowadzili mnie w błąd (bądź że Pan Buczkowski nie przekazał tej informacji do dziekanatu) bo miałbym to w końcu za sobą smutny

będę w tą środę o 11tej.


  PRZEJDŹ NA FORUM