PODZIAŁ GRUPY NA DNI EGZAMINACYJNE dr Ł.BUCZKOWSKI
Ludzie, nigdy wszyscy nie będą zadowoleni przy takiej liczbie osób w grupie. Na licencjacie (tak, znów o licencjacie) też tak się zdarzało i każdy MUSIAŁ się dostosować, bo inaczej te egzaminy w ogóle by się nie odbyły. Nie rozumiem też dlaczego kilku osobom zależy na wchodzeniu w kolejności z listy? KILKU osobom może to spasuje, ale pozostałym niekoniecznie. Z różnych względów - daleki dojazd, praca na zmiany czy cokolwiek innego. Wydaje mi się, że najwięcej zastrzeżeń mają ludzie, którzy dołączyli do WSPiA z innych uczelni, ale tutaj JEST taki system, a nie inny. Jesteście rozczarowani po niewczasie, trzeba było się zorientować przed zdecydowanie się na tę uczelnię, a teraz - wydaje mi się, że pozostaje się dostosować do większości. Poza tym - uwierzcie mi - NIGDY stawianie się wykładowcy, targowanie się z nim, czy jakieś pretensje - nie wyszły egzaminowanym na dobre. Ja też pracuję, mam daleko (120 km) - i nie wierzę, że w nowym roku nie dostaniecie 1 dnia urlopu, żeby przyjechać w swoim dniu. Proszę wszystkich - OCHŁOŃCIE trochę i ... zacznijcie kuć. Pozdrawiam Wszystkich i życzę Wesołych Świąt wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM