Promotor dr L. Piczak
moja kolezanka sie broniła u niego w tamtym roku i im zatwierdzil plany prac i tematy na poczatku marzca, i wtedy była gonitwa poniewaz kazal pisac po 2 rozdziały na miesiąc i poprawiał za każdym razem to samo,nawet juz to co niby miało byc dobrze na drugi raz bylo do poprawy, uwazam ze ktos kto sie z nim kontaktuje powinien dzwonic do niego by nam jak najszybciej to wyslal, w koncu do konca lutego mamy oddac 1 rozdzial


  PRZEJDŹ NA FORUM